pasta z makreli
Czas na propozycję śniadaniową. Oj dawno już za mną chodziła pasta z ryby wędzonej. Skorzystałam więc z promocji na makrelę i kupiłam najmniejszą jaką się dało. Dlaczego najmniejszą? Ponieważ taką pastę jem w domu sama.
Zdrowo i jak zawsze najważniejsze, że wiem co jem :)
Składniki:
- mała makrela wędzona
- dwa nieduże paski sera białego półtłustego
- łyżka keczupu lub koncentratu pomidorowego
- pół małego opakowania jogurtu naturalnego
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- makrelę "obieramy" i sprawdzamy dokładnie czy nie ma ości - nikt tego nie lubi
- dodajemy ser biały rozgnieciony palcami
- dodajemy keczup i jogurt naturalny (ilość jogurtu zależna jest od naszych upodobań :) )
- całość rozgniatamy widelcem - jeśli wolicie bardziej "płynną" pastę można zmiksować w blenderze
- doprawiamy do smaku solą i pieprzem
- podajemy najlepiej z ciemnym pieczywem :)
Smacznego !
Komentarze
Prześlij komentarz
zostaw po sobie ślad :)