chrust
Jak na tłusty czwartek przystało nie może się obyć bez - no właśnie, chrustów czy faworków. Chyba te dwie formy są najbardziej popularne i u nas właściwie używamy ich zamiennie.
Od lat stosujemy ten sam przepis, który pochodzi ze starej książki kucharskiej. I zawsze, ale to zawsze w kuchni mamy - nie wiem dlaczego, nie pytajcie - tak już mamy. I tak nie wyobrażam sobie Tłustego czwartku bez tego specjału.
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 4 żółtka
- kieliszek mały wódki
- 0,5 łyżeczki soli
- 0,5 łyżeczki cukru
- mała gęsta śmietana
- olej do smażenia
- cukier puder do posypania
Przygotowanie:
- na stolnicę wysypać mąkę, zrobić dołek
- dodać sól, cukier, żółtka i spirytus
- widelcem mieszać ciasto dodając śmietanę
- wyrobić dobrze ciasto ręka, tak aby odchodziło od ręki
- ciasto podzielić na dwie lub trzy części i dokładnie wałkować kilkukrotnie składając (co oznacza, że gdy już mamy rozwałkowane ciasto, raz jeszcze składamy i znowu rozwałkowujemy)
- ciasto tniemy na paski, następnie na prostokąty, na środku każdego robimy nożem dziurkę
- ciasto przekładamy przez dziurkę tworząc znany każdemu kształt
- smażymy na złoty kolor na rozgrzanym oleju
- po usmażeniu odkładamy na ręcznik papierowy, aby odsączyć nadmiar tłuszczu
- posypujemy cukrem pudrem
Smacznego !
Komentarze
Prześlij komentarz
zostaw po sobie ślad :)