uwędzone

Nie wiem co tu napisać :)

mięcho długo się nie marynowało bo czasu nie miało - całe 24 h ;p
moczyłam w wodzie z zielem angielskim, solą morską (grubą), pieprzem i ulubionymi przyprawami

Następnie wciągnęłam w siateczkę a reszta należała do R - męskie wędzenie trwało ok. 5 h, obgotowywanie mniej więcej godzina na 1 kg mięsa, (wszystko robione pierwszy raz na oko)

A powstały takie cuda :

Szynka



Schab




Wszystkie uwędzone i obgotowane mięsiwa ;)



Nie ma co - trzeba postawić mini wędzarnię na działce :)  i można mieć swojskie wędliny

teraz czas na wypróbowanie przepisu na kiełbasę :)


ps. zdjęcia lepsze pojawią się jak wędlina pojawi się w I dzień świąt :)

Komentarze

Najczęściej wyszukiwane przepisy :)