oszukany omlet
Jak wiecie nie lubię wyrzucać jedzenia. Ostatnio mieliśmy pomidorową i oczywiście ugotowałam trochę za dużo makaronu. Trochę to było tak, że jeszcze spokojnie mi na omlet starczyło. Omlet powiadasz z makaronem ??? A tak - i wyszło całkiem nieźle. W domu mój Tato robił podobną śmieciuchę (bo tak to nazwaliśmy) ale bez jaj za to z serem żółtym. Na to przyjdzie pora, a dzisiaj pora na małe zmiany.
Składniki:
- makaron, który nam został
- garść szpinaku
- pół papryki czerwonej
- kilka pieczarek
- dwa jaja
- łyżka śmietany lub jogurtu
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- na patelni podsmażyć pokrojone w plasterki pieczarki
- dodać paprykę pokrojoną w kostkę
- gdy warzywa zmiękną dodać umyty szpinak i makaron
- jaja wymieszać ze śmietaną lub jogurtem i wylać na warzywa z makaronem
- teraz już tylko praca z zamiłowaniem delikatnie wmieszanie jaj w makaron i jak będzie się ścinać delikatnie powtarzać - tak jak się robi tradycyjnie omlet
- gdy już jaja się zetną ściągamy (zsuwamy) omlet z patelni ;) mi się średnio udało hihi
Takiego cuda nigdy nie robiłam, ale kiedyś bardzo często jadłam makaron wymieszany z jajkiem ;) Twój omlet prezentuje się bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńAnia polecam spróbować :) dziękuję :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuń