wafle z powidłami śliwkowymi
Gdy ma się ochotę na coś słodkiego, ale do końca nie jesteśmy przekonani co to ma być ... zawsze mogą to być wafle. A do wafli nadzień tyle ile osób zapytanych. U nas czas na przetwory świeże, więc te z przed lat można wykorzystać jeśli jeszcze uchowały się w szafce. A powidła śliwkowe nie wiem jak, ale się uchowały. Stąd pomysł na połączenie słodkich wafli z lekko kwaskowatymi powidłami. Połączenie idealne, ale jeden minus. Jeśli ktoś nie lubi bardzo nasączonych wafli, to te nie będą dla niego. Te są mięciutkie.
Składniki:
- opakowanie dużych wafli
- 2 średnie słoiczki powideł śliwkowych - domowej roboty najlepsze
Przygotowanie:
- wafle przekładamy dokładnie jeden po drugim powidłami śliwkowymi - do ostatniego kawałka
- całość przykrywamy ściereczką lub papierem do pieczenia i kładziemy obciążenie - najlepiej garnek z wodą
- odstawiamy na kilka godzin
- kroimy w trójkąty lub romby
- przechowujemy najlepiej w lodówce
Miśka oczywiście robiła test na żywo :)
Smacznego !
Z tego co sie orientuję to na prawdę bardzo smaczne sa także te powidła https://www.herbapol.com.pl/produkt/powidla-sliwkowe od Herbapolu. Jakiś czas temu je kupowałam i na prawde moim zdaniem smakują świetnie. Wydaje mi się, że na prawdę warto ich spróbować jeśli nie macie czasu zrobić własnych, a na pewno będą także dobrym dodatkiem do takiego ciasta :)
OdpowiedzUsuń