Tortellini w sosie serowym
Ponieważ nadal nie jestem w najlepszej formie i kaszel strasznie męczy, Małżon wpadł na cudowny pomysł "gotowego" jedzenia. Na pierwszy ogień poszły krokiety, ale stanęło na tortellini z Biedronki. Już jakiś czas temu spróbowaliśmy i są naprawdę bardzo dobre. Dzisiaj R zakupił wszystkie trzy rodzaje - grzybowe, z szynką i serowe (mi najbardziej te smakują). Dodatkowo zamiast tradycyjnego sosu pomidorowego, wyszedł serowy.
Zapraszam na tortellini w sosie serowym .
Składniki:
tortellini (3 opakowania wymieszałam i na nas dwoje starczyło 250 g)
sos
dwa serki topione śmietankowe
odrobinę sera żółtego
mleko
gałka muszkatałowa
sól, pieprz
papryka słodka
Przygotowanie:
Serki topione kroję na kawałki i podgrzewam w garnku aż się zaczną topić. Dodajemy powoli mleko (przyznam się, że mleko dodawałam na oko - tak aby odpowiadała mi konsystencja sosu). Do sosu dodajemy startą gałkę muszkatołową (mam gałki w całości - i powiem że jest o wiele lepsza niż starta z opakowania), paprykę, sól i pieprz. Do płynnego już sosu dodajemy na koniec, starty ser żółty - i tak jak z mlekiem, dodajemy po odrobinie - tak aby nam pasowała konsystencja sosu.
W niektórych przepisach można znaleźć mąkę - ja mąki nie dodawałam. Sos sam się zagęścił przez to że zrobiony został z serków topionych.
Do części sosu dodaliśmy pastę z papryczek chili - bardzo dobre połączenie śmietanowego serka i ostrości papryczki chili.
Smacznego !
A jakie masowo te serki mają być? Bo są zarówno 50 g jak i 250g, więc przydałoby się doprecyzować...
OdpowiedzUsuń