noworoczne kokosowe trufle z mascarpone

Witam wszystkich w Nowym Roku. Nie wiem jak Wam, ale nam ten miniony rok bardzo szybko zleciał i niestety nie należał do najlepszych. Pożegnaliśmy w nim wiele bliskich nam osób :( Dlatego mamy nadzieję, że ten 2017 będzie spokojniejszy i obfitujący w mniej smutne wydarzenia. 

Sylwester minął nam za to na pidżama party - nasza latorośl jest najlepszą tancerką jaką znamy, więc wyszalała się za wsze czasy ... i padła o 22 :) To i tak późno jak na Jej możliwości :) Fajerwerki i tak były puszczane dużo wcześniej, więc co chwila latała do okna krzycząc "fajewejki" 😜

A i dzisiaj wstała jak na swoje możliwości późno, ok 7 przyszła do nas do dużego pokoju (tak Rodzice zalegli dzisiaj nie u siebie) i do 8 jeszcze poleżeliśmy z zamkniętymi oczami 😁Jak nigdy. 

Dlatego z samego rana przygotowałyśmy noworoczne kokosowe trufle z mascarpone. Miśka dostała na Mikołaja i pod choinkę dużo za dużo słodkiego, więc postanowiłam wykorzystać je jak zwykle w inny sposób. Przepis znalazłam na FB domowych wypieków, jednak zmodyfikowałam go wg własnych potrzeb i posiadanych zasobów czekolady.

Składniki:

• ok 250-300 g czekolady (u mnie 1 wielkie jajo niespodzianka i 2 mikołaje po ok 90 g)
• 250 g mascarpone
• ok 50-60 g wiórków kokosowych
• plus wiórki do obtoczenia

Przygotowanie:

• czekoladę łamiemy na kawałki i roztapiamy w kąpieli wodnej
• mascarpone przekładamy do miseczki i dokładnie mieszamy na jednolitą masę (chodzi o to żeby było puszyste)
• płynną, ale nie gorącą czekoladę dodajemy do serka i dokładnie mieszamy
• dodajemy wiórki - mieszamy i odkładamy na ok godzinę do lodówki
• po tym czasie odrywamy kawałki i rolujemy w kulki 
• każdą kulkę obtaczamy w wiórkach kokosowych 

Należy trzymać w lodówce i wyciągać dopiero przed podaniem.

no i mój najważniejszy pomocnik i tester :) 

Smacznego i szczęśliwego Nowego Roku :)