bigos z młodej kapusty
Od dawna w lodówce czekała na mnie młoda kapusta - czekała na gołąbki. Dodatkowo w zamrażalniku czekała kiełbasa z wędzenia i grzyby z zeszłego roku. No i tak oto wszystko doczekało się niezłego bigosu.
Wyszło wyśmienicie, a jak sami wiecie im więcej razy bigos grzejemy, tym jest lepszy :)
Składniki:
- główka młodej kapusty
- 200 g kapusty kiszonej (najlepiej też młoda)
- 4 laski kiełbasy - u nas nasza wędzonka
- grzyby - mogą być mrożone jak u mnie, ale mogą być np pieczarki
- 1 duża cebula
- koncentrat pomidorowy/keczup/świeże pomidory - w zależności co posiadamy
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy w garnku, w którym będziemy robić bigos
- kapustę siekamy w zależności jakie chcemy mieć kawałki kapuchy - ja takiej młodej lubię mieć troszkę większe :)
- dodajemy do cebuli i zalewamy wodą, tak aby tylko przykryła kapustę
- gotujemy do miękkości
- następnie dodajemy posiekaną kapustę kiszoną
- kiełbasę kroimy w kostkę lub ćwiartki - wędzonej nie podsmażałam - dodajemy do kapuchy
- dodajemy pomidory (w takiej postaci w jakiej wybraliśmy) i grzyby
- doprawiamy do smaku
- gotujemy na wolnym ogniu aż wszystkie składniki oddają swój aromat :) - tak tak brzmi cudnie ale tak ma być ;)
Zajadamy się :)
Można tylko z chlebem, można też z ziemniakami - już od nas zależy jak zniknie z lodówki ;)
Smacznego !
Muszę w końcu zrobić pierwszy w życiu bigos. :D
OdpowiedzUsuńshariankoweleben.wordpress.com
Warto :) z każdym następnym wychodzi jeszcze lepszy
Usuń