czerwony kompot
Letnie upały dają nam się we znaki. Długi weekend spędziliśmy pod gruszą - czyli na naszej działce, zwanej inaczej ranczem. Pierwsze plony działkowe zebrane - nie wiem czy wiecie jaki smak ma rzodkiewka :) Bo ten sklepowy to nie rzodkiewka jednak. Sama zapomniałam o tym, dobrze że mogłam sobie spokojnie przypomnieć.
Dzisiaj jest chłodniej i człowiek od razu odpoczywa. A do picia w lecie jak zawsze kompot. Pięknie jest bo możliwości jest wiele.
Tym razem - rabarbar, truskawki i brzoskwinia. Truskawki z ogródka, rabarbar musi się na nim znaleźć (ale to plan na przyszły rok) no i brzoskwinie ze sklepu ;p
Składniki:
- garść truskawek
- 2 nieduże pałki rabarbaru
- 2 brzoskwinie
- woda
Przygotowanie:
- truskawki, rabarbar i brzoskwinie umyć
- rabarbar obrać z tych grubszych części - pokroić wrzucić do garnka
- brzoskwinie obrać ze skórki - pokroić i dodać
- truskawki jak są duże pokroić w pół - dodać
- wlać wodę, w zależności ile chcemy mieć kompotu
- gotować przez ok 10 - 15 min
- ja nie dodaję cukru - wystarczy mi ta słodycz z owoców :)
Smacznego - a w zasadzie na zdrowie :)
Komentarze
Prześlij komentarz
zostaw po sobie ślad :)