placuszki z sera

Nie wiem kiedy to się stało, ale mamy już maj :) chyba jeden z moich ulubionych miesięcy. To dlatego, że zaczyna się wszystko już tak naprawdę budzić do życia. Działka zaczyna przypominać bardziej działkę niż no właśnie nawet nie wiem co. Taras już powoli ożywia się kwiatami i od wczoraj poziomkami Miśki. Ale ale najlepiej jest ponieważ jest już coraz dłużej jasno, a dzięki temu człowiekowi więcej się chce. 

Jednak patrząc na swoje dziecię przyzwyczajenia się nie zmieniają. Jak zawsze w dni wolne chce placuszki. Ogarniam się jak tylko mogę i każde tradycyjne już dla nas placuszki staram się zmieniać i odrobinę modyfikować. Dlatego tym razem placuszki serowe wjechały na śniadanie. Jak dla mnie mega puszyste i rozpływające się w ustach. Młoda jednak wyczuła pismo nosem i wolała owsiane ;) Ale ona jest bardzo specyficzna jeśli chodzi o smaki żywieniowe.

Składniki:

• 250 g sera białego półtłustego
• 1 jajo
• 4 łyżki mąki 
• 2 łyżki cukru
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• ew olej do smażenia

Przygotowanie:

• ser biały rozdrabniamy widelcem 
• dodajemy pozostałe składniki i dokładnie mieszamy 
• na Thermomix - wszystkie składniki włożyć do naczynia miksującego i wymieszać czas 15 s/obr 4
• pieczemy na rozgrzanej patelni (można z odrobiną oleju) na złoty kolor z obu stron 

Smakują idealnie na ciepło jak i na zimno :) idealne również jako przekąska do szkoły lub na spacer.

Smacznego !