miód z mniszka lekarskiego
Nie chciałam wierzyć, ale skoro mój ogródek jest wysłany mniszkiem lekarskim postanowiłam spróbować. Jeszcze przed niespodziewaną chorobą Miśki zerwaliśmy mniszek i wieczorową porą podziałaliśmy z produkcją własnego miodu. Gdybym wiedziała, że faktycznie pomagają, już w zeszłym roku bym się za nie zabrała.
W smaku jest słodziutki (no przecież tyle cukru, ale to właśnie nasz konserwant) i taki specyficzny, ale bardzo smaczny.
Składniki:
- 100-200 sztuk kwiatów mniszka lekarskiego
- 1/2 cytryny lub soku z cytryny
- 600 g wody
- 750 g cukru
Przygotowanie:
- główki mniszka lekarskiego opłukujemy i wrzucamy do misy naczynia TM
- dodać cytrynę bez pestek (jeśli mamy w całości to kroimy w kawałki) i wodę - gotować 14 min/Varoma/obroty wsteczne
- przecedzamy napar przez sitko - najlepiej tak żeby nic już w nim nie pływało
- wlewamy z powrotem to naczynia miksującego, dodajemy cukier i gotujemy 60 min/Varoma/ poz 1
- po tym czasie przelewamy do słoiczków
Można oczywiście przygotować swoją porcję bez TM - użyjmy normalnego garnka :)
Używamy w stanach przeziębienia. Najlepiej np jedna łyżeczka dziennie.
ps. mój nie jest może taki bardzo gęsty, ale za to przepyszny.
Na zdrowie !
Komentarze
Prześlij komentarz
zostaw po sobie ślad :)