Bezowa rozpusta
Jesteśmy już w domu. Ufff nawet nie wiecie jak człowiek się cieszy z własnego łóżka czy łazienki. Niestety lub stety jesteśmy jeszcze uziemione w domu do końca tygodnia. No i jak tak to kombinuję jak tu ten czas urozmaicić :) zabawowo to wiadomo, ale jeszcze kulinarnie jakieś malutkie przyjemności nam się należą.
Na pierwszy deser w domu zaproponowałam Miśce bezową rozpustę. Beza kupna, ale przepyszna. Truskawki i jogurt też w domu były więc deser sam się zrobił.
Składniki:
- 1 duża beza
- kilka truskawek
- kilka łyżek jogurtu naturalnego
- szklanka mleka
Przygotowanie
- do naczynia, w którym będziemy podawać deser łamiemy bezę
- dodajemy pokrojone truskawki
- polewamy jogurtem i posypujemy resztą bezy
Smacznego !
I smaczny zarazem ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Dobrze, ze sezon na truskawki juz sie zaczyna...
OdpowiedzUsuńA awaryjna beza zawsze moze sobie mieszkac w szafce...
:)
oj tak - truskawki to moja miłość :)
Usuń