pesto z pietruszki
Jak tylko zobaczyłam przepis na pesto na blogu Filozofii smaku, wiedziałam że i ja muszę spróbować. Wgłębiając się w temat pesto, wiem że tak na prawdę można zrobić z wszystkiego ;-) I tak właśnie idąc tym tropem zrobiłam pesto z pietruszki.
Mój blender za bardzo sobie nie poradził z tematem i miałam większe kawałki pietruchy czy nawet ocalał słonecznik. Ale nie ma tego złego, bo smakowało rewelacyjnie.
Składniki:
- pół pęczku pietruszki
- kilka gałązek bazylii
- garść słonecznika
- olej lub oliwa z oliwek
Przygotowanie:
- pietruszkę i bazylię opłukać, pozbawić łodyżek
- słonecznik sprażyć - ja ten punkt opuściłam, gdyż miałam M uwieszoną na nodze ;)
- do blendera włożyć zieleninę, słonecznik i podlać oliwą
- miksować do uzyskania odpowiedniej konsystencji - jeśli będzie potrzeba dodać oliwę - u mnie oliwy trochę więcej wyszło, ale nie straciło to na smaku :)
- włożyć do słoiczka i schować do lodówki lub od razu wykorzystać - tak jak się stało u nas, wykorzystałam od razu do makaronu (przepis jutro)
Smacznego !
Komentarze
Prześlij komentarz
zostaw po sobie ślad :)