śledzie z suszonymi pomidorami
Suszone pomidory własnej roboty siedziały otwarte jakiś czas w lodówce. Żeby się nie zmarnowały, jak tylko zobaczyłam przepis na blogu Tysia gotuje zapałałam do niego miłością. Nie wiem czy ktoś je polubi tak jak ja, ale w smaku są rewelacyjne. Robią się bardzo szybko więc polecam każdemu. Szczególnie tym, którzy pokochali śledzie :) Bo ja przyznam się bez bicia, że dopiero parę lat temu ;)
ja podam przepis na 1 słoik widoczny na zdjęciu
Składniki:
- 4 płaty matiasów
- 1 duża cebula
- 5-6 szt suszonych pomidorów
- pieprz świeży do zmielenia
- olej
Przygotowanie:
- śledzia jak zawsze przed robotą należy namoczyć - 2 razy przez ok 30 min (zmieniam wodę po tym czasie - tak żeby śledź nie był za słony)
- śledzia kroimy na małe kawałki - na kęsa
- cebulę kroimy w piórka
- pomidory suszone siekamy
- do słoika wkładamy warstwami - cebulę, śledzia (oprószamy go świeżo zmielonym pieprzem), pomidory - i tak do końca słoika
- całość zalewamy olejem - część z pomidorów, pozostałą część olejem
- chowamy na ok 24 h do lodówki, tak aby śledzie mogły się przegryźć :)
Smacznego !
Komentarze
Prześlij komentarz
zostaw po sobie ślad :)